piątek, 21 lutego 2014

Butterfly dream - chusta na drutach

Wow, w końcu jest. Choć 560 oczek w ostatnich rzędach bolało :)
Chusta na drutach z wzoru O TEGO
Chustę robiłam z włóczki DROPS Delight. Podany we wzorze kolor 05 musiałam zastąpić kolorem 17, wyszło chyba ok. Będzie super na wieczorne chłody przy grillu :) Jest wielka i ciepła.







niedziela, 16 lutego 2014

Vitamin D

Dawno, dawno temu zakupiłam czerwoną włóczkę z alpaką. Odleżała swoje, wskoczyła na druty - powstał sweterek. Uczucie jakim zapałałam do sweterka ze zdjęć ilustrujących wzór wyparowało, kiedy przymierzyłam gotowy już udzierg. Mały, przykrótki, przyciasny, fason jakiś taki od czapy. Wyrok: do szafy.
W zeszłym tygodniu postanowiłam się przeprosić z moimi zaczętymi i nie skończonymi projektami. Sweterek został uprany, zblokowany i jest. Wolę myśleć, że to ja zmalałam, ale obawiam się, że po zblokowaniu wdzianko nieco zwiększyło wymiary ;) Mógłby być jeszcze ciut większy, ale na wiosenne ni to ciepło ni to zimno będzie ok ;) Kolor co prawda raczej bożonarodzeniowy niż majowy, ale cóż... knit happens ;)

Wzór: Vitamin D
Druty: 3,5mm
Włóczka: Baby Silk Aplaka, DROPS, kolor: czerwony










czwartek, 13 lutego 2014

Klasyczne skarpetki dla M. i kolorowa reszta

Dla dziergania samej przyjemności siedzę ostatnio w koszach z kolorową włóczką, bo choć dłubię i dłubię, do końca jeszcze daleko. Tak to jest, kiedy dzierga się kilka dużych rzeczy na raz :) Urozmaicenie jest przyjemne, ale na efekt końcowy trzeba długo poczekać.

Ale finiszu doczekały się skarpetki dla M.
Wełna skarpetkowa Alize Superwash
Druty skarpetkowe 2,5mm






A na półce "robi się" kocyk w kolorowe fale (tym razem bez zdjęć) - codziennie sukcesywnie przybywa jeden rządek :)
Doszedł jeszcze jeden chyba koc. Chyba, bo afrykańskie kwiatuszki, których mam już ok. 40, mogą stać się jeszcze wszystkim: poduszką, wielkim kocem, kocykiem, misiem... Ale chyba będzie koc :)

Włóczka to resztki wszystkiego co mam, głównie akryl Kotek. Szydełko 3,5mm. Opis wykonania kwiatka znalazłam TU



I jeszcze mój wyrzut sumienia. UFO (unfinished object ;). Wyciągnęłam z dna pudłą i postanowiłam skończyć. Do końca niedaleko, więc niedługo zobaczymy efekt końcowy, bo póki co mam jakieś 400 oczek na drutach i nijak nie mogę przyjrzeć się całości ;P








poniedziałek, 3 lutego 2014

Tęczowe mitenki na szydełku

Zakochałam się w tych mitenkach, jak tylko zobaczyłam je u Lucy z Attic24, o TU. Są takie wiosenne i pozytywnie nastawiające.
Resztek włóczkowych ci u mnie dostatek, więc w niedzielne popołudnie dobrałam kolory, pokombinowałam i SĄ!!! Przekolorowe, wyszczerz wywołujące, z odkrytymi paluchami. Idealne na bardzo, bardzo, bardzo wczesną wiosnę. Aż się chce spacerować w nich bez końca :)

Włóczka to akrylowe i wełniane resztki, szydełko 3,5mm. Przerabiałam na okrągło półsłupkami, na 35 oczkach łańcuszka. Zwęziłam na nadgarstek, dodałam na palucha i takie wyszły. Strasznie mnie cieszą!





  


 











sobota, 1 lutego 2014

Czapka i szalik na drutach. I koc ;)

W tym tygodniu powstał zamówiony komplecik: szalik + czapka. Zaraz śmigają na pocztę ;)
Włóczka Himalaya Everyday (czarny) oraz Drops Baby Silk Alpaca w kolorze czerwonym przerabiana podwójnie. Druty nr 5.





Przybyło też kilka rzędów koca. Uwielbiam takie kolorowe robótki! Koc powstaje równolegle do innych dziergadeł w systemie 1 dzień = 1 rząd i codziennie nie mogę się doczekać tych 20 kolorowych minut :)