piątek, 18 listopada 2011

Somebunny to Love, soap bubbles - cz. 2

Prace nad słodkimi króliczkami do dziecięcego pokoiku trwają, choć ostatnio nieco zwolniły. Oto efekty:





Kolorki wyszywa się bajecznie - szybko i nie nudno. Natomiast karkołomne backstitche to udręka. Ale już bliżej do końca niż dalej, więc nie rezygnujemy :0

poniedziałek, 7 listopada 2011

Skarpetki dla mężusia

Skarpetki jeszcze powstały ostatnio wg już wcześniej zamieszczanego przepisu z Garndstudio.com
Włóczka Regia stretch, kolor 00131. Druty do dziergania skarpetek nr 2,5.



Komplet - czapka poppy i grzejący komin

A oto kolejne dzieło zainspirowane cudownościami prezentowanymi na blogu Effci:



 Komplecik jest mięciutki i cieplutki, z włóczki Rozetti Sarayli nr 104-04 oraz 104-11.

Po instrukcje, których się mniej więcej trzymałam, zapraszam na skąd inąd fantastycznego bloga Effci: komin

Podpowiedzi jak wydziergać czapkę znajdziecie również u niej:
czapka poppy
i kwiatek

Szarości - czapka i mitenki

O dziwo ciepła jesień skłoniła mnie do dziergania zimowych czap, otulaczy i rękawiczek :)
Oto popielaty komplecik - czapka i mitenki:




Komplet powstał z włóczki Yarn Art Shetland Chunky, druty nr 6.
Na czapkę nabrałam 64 oczka (mam raczej sporą głowę ;) na żyłkowych drutach i przerabiałam na okrągło 5 rzędów lewych i 5 rzędów prawych na zmianę. Przedziergałam w ten sposób 6 pasków lewych i 6 pasków prawych. W pierwszym rzędzie siódmego "lewego" paska spuściłam równomiernie 9 oczek. Przerobiłam pozostałe 4 rzędy lewe paska, a potem przerabiając oczka prawe spuszczałam w każdym rzędzie po 5 oczek, aż pozostało ich 15. Przeciągnęłam przez nie i zawiązałam nitkę i gotowe. :)

Wzór rękawiczek można znaleźć TU

wtorek, 6 września 2011

Tęczowe skarpetki - cz. 2

Skarpetki zostały ukończone. Są super i z pewnością przydadzą się jesienią i zimą. M. już się dopytuje, kiedy powstanie para dla niego :)





sobota, 27 sierpnia 2011

Tęczowe skarpetki - cz. 1

Coś mi się chyba z lekka oszalało z tymi skarpetkami, ale wczoraj przyszła zamówiona przeze mnie włóczka skarpetkowa i nie potrafiłam się oprzeć. :) Rzuciłam więc wszystko inne w kąt i zaczęłam dziergać. Wzór pochodzi z garnstudio.com. Rozmiar 41-43, skróciłam tylko do 19 cm część nad kostką. Wzór jest nieskomplikowany - to moje pierwsze skarpetki i aktualnie wygląda to tak:




Druty do robienia skarpetek nr 2,5 

czwartek, 25 sierpnia 2011

Buciki na drutach

Wczoraj znalazłam w necie wzór na słodkie butki dla Maleństwa: http://fleeglesblog.blogspot.com/2007/12/sartjees-fleeglized-bootie.html
Tak mnie urzekły, że od razu wygrzebałam resztki włóczki i druty, a oto co z tego dziergania wyszło:



Na butki wykorzystałam resztki włóczki Kotek. Druty nr 4.
Coś czuję, że powstanie jeszcze kilka par takich cudeniek :)

piątek, 12 sierpnia 2011

Somebunny to Love, soap bubbles - cz. 1

Wyszywają się właśnie przesłodkie króliczki Somebunny to Love. Królicza dziewczynka jest już prawie gotowa - brakuje jeszcze tylko backstitchy kilku. Panicz króliczątko jest następny w kolejce. Bańki mydlane powstaną na końcu :) Wzór pochodzi z tegoż samego TWOCSa co i miniaturki z ostatniego posta.











poniedziałek, 18 lipca 2011

Miniaturki z TWOCS

Ostatnio z ciekawości kupiłam TWOCS. Urzekły mnie śliczne miniaturki. Dwie są już gotowe, tylko uprać i wyprasować - pewnie  skończą jako ozdoba kartek okolicznościowych.








I maleństwa, które były w gazetce w prezencie:






środa, 25 maja 2011

Greek Island by Michael Powell

Uwielbiam Santorini - byłam tam pewnie ze 40 razy (taką miałam szczęśliwą pracę swojego czasu plus część naszej podróży poślubnej tam spędziliśmy), dlatego jak tylko zobaczyłam ten wzór, wiedziałam że muszę go wyszyć.
Po skończeniu obrazek zostanie oprawiony w piękną ramkę i sprezentowany przyjaciółce, której kuchnia urządzona jest w uroczym śródziemnomorskim stylu z biało-niebieskimi akcentami! Będzie pasować jak ulał.


Africa by Natasha Mlodetski - cz. 1

Oto, co aktualnie u mnie na tapecie: obrazek z czarnego lądu. Póki co, prawie skończone są 4 postaci - zostało jeszcze 10 (wliczając małoletnich). Prace idą bardzo powoli, ale to pewnie dlatego, że równolegle wyszywam jeszcze jedno dziełko i robię 2 swetry na drutach :)

W sumie to blog powstał między innymi po to, aby nabrać motywacji i skończyć te niedokończone. Tyle że ja mam pociąg do projektów iście monumentalnych, które można dziergać miesiącami, ba! nawet latami...





piątek, 8 kwietnia 2011

Prezent ślubny

Wydziergane jeszcze w grudniu (stąd i zdjęcia w oświetleniu zimowym). Dostało się Kasi i Marcinkowi. Przez te kremowe kolorki wyszło trochę jak z bieliźniarki babci Józi, ale pierwsze koty za płoty! Voila!









Na dzień dobry...

No to zaczynamy!

Od paru miesięcy wiercę się przed monitorem z zazdrością i zachwytem przeglądając blogi z różnego rodzaju robótkami. Wasze prace, drogie starsze doświadczeniem Koleżanki :), były dla mnie ogromną inspiracją do tego żeby zacząć. Zacząć pisać bloga i zacząć produkować coś ładnego... Wcześniej zdarzało mi się sporadycznie coś podziergać, głównie na pracy technice w szkole. Choć przyznaję, że mama nie zaniedbała mojej edukacji w tej materii i haftować, robić na drutach i szydełkować potrafię!

A teraz, skoro już powstało kilka moich dziełek, zamierzam je tu z dumą prezentować!

Życzę Wam miłego oglądania i lektury, a sobie - wytrwałości w prowadzeniu bloga.