Zasady dokładnie opisane na podlinkowanym wyżej blogu, ale w skrócie chodzi o to, że robimy i prezentujemy 1 czapkę na miesiąc przez okrągły rok, czyli od listopada 2014 do październik 2015.
No to startujemy! Miss listopada to wydziergana wczoraj czapuszka dla małża. Poprzednia (powstała zaledwie 2 tyg. temu!!!) nie pasowała do nowych okularów ;)
Małżonek nie zdążył zapozować, ale mała modelka ostatnio bardzo chętna!
Wzór: ravelry
Włóczka: YarnArt Shetland
Druty na żyłce: 3,5mm oraz 4mm
śliczna czapa.:)
OdpowiedzUsuńWyglada swietnie!
OdpowiedzUsuńSolidnie wygląda.
OdpowiedzUsuńFajna czapka! A jak mężowi się nie spodoba, to widać, że będzie miał kto ją nosić :)))
OdpowiedzUsuńŚwietna czapka! Czyli - pierwsza w zabawie już gotowa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
No popatrz, zupełnie przypadkiem zrobiłyśmy ten sam model. Myślę jednak, że w kolorze-monolit czapeczka wygląda zdecydowanie lepiej. Twoja naprawdę cudna :)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio zostałam fanką czapki, która łaczy ze soba w niezwykły sposób oczka prawe i lewe. Ich wzajemne przenikanie daje tyle niebanalnych możliwości.
OdpowiedzUsuńJa chyba tę czapę zrobię w grudniu, bo w zeszłym roku Lubemu zrobiłam szalik tym wzorem ;) Choć tyle jest pięknych wzorów, że nie będę potrafiła się łatwo zdecydować ;)
OdpowiedzUsuń