Wiosenny kocyk jest już gotowy. To mój pierwszy na szydełku! Niby takie proste - ot, prostokąt. Ale po pierwsze tak się rozpędziłam, że kocyk wyszedł dość spory, po drugie - mimo usilnych starań zamiast prostokąta wyszedł mi lekko falujący po jednej stronie trapez.Nic to, na pewno będzie spełniał swoją funkcję i na letnie spacerki do wózeczka będzie jak znalazł.